Zmiechy

Ladies and Gentelman!
Dziś dość nietypowy post, ponieważ mam zamiar opisać ogólną genezę tych paskudztw. :P
Zacznijmy od początku.
Głoskułki:
Kiedyś, za czasów Mrocznych Dni, Kapitol stworzył Głoskułki, czyli ptaki, które potrafiły powtarzać usłyszane dźwięki, począwszy od pieśni, skończywszy na rozmowach. Po wygranej pozostawiono je samych sobie, jednak one przetrwały dzięki temu, że urządziły gody z Kosami. Zatraciły zdolność powtarzania słów, za to- jako Kosogłosy- idealnie powtarzają melodie.
Zostały wykorzystane przeciwko Katniss i Finnickowi, na Ćwierćwieczy, po przez powtarzanie zmodyfikowanych dźwięków ich bliskich, brzmiących jak krzyki.

Gończe osy:
Ich jad wywołuje ból, guzy wielkości pomarańczy, strach, silne halucynacje, lub śmierć, w niewielu przypadkach już po pierwszym użądleniu. Podczas Siedemdziesiątych Czwartych Głodowych Igrzysk Katniss została użądlona przez te owady trzy razy, przez co miała halucynacje i nie potrafiła odróżnić co jest prawdą, a co fałszem. Jad os jest stosowany do najgorszego rodzaju tortury- osaczania. Ofierze podaje się dawkę trucizny- niezbyt dużą, żeby nie zapadała w trzytygodniową śpiączkę- następnie wyświetla się dane wspomnienia, wprowadzając przez to do nich strach. Mózg koduje je jeszcze raz w pamięci długotrwałej, bo w końcu najbardziej zapamiętujemy te najstraszniejsze rzeczy. Prawda czy fałsz?
Tej torturze został poddany Peeta, więc chciał zabić Katniss, ponieważ- według niego- była ona śmiertelnym zagrożeniem.

,Zmiechy bez nazwy' (xD):
W książce możemy napotkać się z jeszcze trzema typami Zmieszańców.
Na pierwszej arenie, wilko-podobne zwierzęta, które miały kolory oczu i sierści, takie jakie mieli Trybuci, miało to na celu wzbudzenie w reszcie poczucia winy.
Drugie, użyte na Ćwierćwieczu, to po prostu pomarańczowe małpy.
Trzecie, które zabiły Finnicka były mieszanką ludzi i jaszczurów, nagie, białe, chodziły na czterech łapach i ani trochę nie interesowało ich kogo zabijają.

 

 

I niech los zawsze Wam sprzyja!