Jaskier

Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam najbardziej rozwiniętą, intrygującą, uczuciową i fascynującą postać w całej Trylogi! Jaskra!... xD

 

 

 

Jaskier, to kot Prim, która uratowała go przed utopieniem z rąk Katniss, a ta z kolei nazwała go mianem najbrzydszego kocura na świecie. Poniekąd te spostrzeżenia są trafne, ponieważ miał on wypłowiałe futro, brak jednego ucha i spłaszczony pyszczek.

Gdy Katniss ,,przechadzała'' się po zbombardowanej Dwunastce zauważyła, a raczej usłyszała, gdyż Jaskier cały czas na nią prychał i syczał, wepchnęła go do torby myśliwskiej, by go dostarczyć siostrze.

Ze wzgląd na Jaskra cała rodzina Everdeen przeprowadziła się do komory E, która leżała najwyżej i miała jedno okno, przez które kot mógł wychodzić, polować na myszy i wracać na noc. W przeciwnym razie miał zostać zastrzelony.

Gdy dochodzi do bombardowania Trzynastki, Prim omal nie przypłaca życiem chęci ratowania Jaskra, gdyż w ostatniej chwili udaje jej się wbiec do schronu. Atak trwa na tyle długo, by Katniss wymyśliła zabawę w ,,Szalonego kota". Ma polegać ona na tym, że Katniss świeci latarką na podłogę, by kot mógł się jej przypatrzeć i nabrać ochoty na dorwanie plamki, a następnie przesuwa światełko na ścianę, poza zasięgiem jego łap. W tym czasie Katniss zauważa, iż ona jest kotem, Peeta światełkiem, a Snow latarką. (Przykre D:)

Jaskier bardzo kochał panią, toteż nie może pogodzić się z jej śmiercią. Sam przemierza drogę z Trzynastki, do Dwunastki, w poszukiwaniu Prim. Zastaje tam jednak tylko Katniss.

 

,,Ona nie żyje, ty durny kocie! Nie żyje!"

 

Wtedy Everdeen wybucha płaczem, a Jaskier zaczyna zawodzić, po czym Katniss osuwa się na ziemię, mdlejąc. Gdy się budzi widzi przy sobie kota, który jej pilnuje, tak jak niegdyś pilnował jej siostrę.

 

I niech los zawsze Wam sprzyja!